Zobaczycie, że postrzegający – umysł sam w sobie – zupełnie wam wystarcza, że jest czymś wspaniałym.

Nie-medytacja

 

Kasia Biała
_________

 

Pewien jogin medytował dwadzieścia lat w jaskini w Golok. Doświadczył wielu głębokich wglądów, a także uczucia szczęścia, przejrzystości i braku myśli. Ostatecznie stwierdził, że osiągnął oświecenie. Wówczas postanowił odwiedzić Dziamgona Kongtrula Lodro Taje, by opowiedzieć mu o swojej realizacji. Gdy po kilkutygodniowej podróży stanął u bram jego klasztoru, poprosił o audiencję. Kongtrul przywitał go uprzejmie. Kiedy jogin opowiedział o swojej długoletniej praktyce i wszystkich doświadczeniach medytacyjnych, Rinpocze wykrzyknął, "Oj, niedobrze! Okropnie. To nie ma jakiegokolwiek znaczenia. Zapomnij o tym wszystkim. Podobnie jak woda górskich wodospadów coraz gwałtowniej spada w dół odbijając się od skał, medytacja umacnia się, kiedy ciągle od nowa ją przerywamy". "Wracaj do Golok", poradził joginowi. " Przez trzy lata pozostań sam w jaskini nie medytując, wystrzegaj się jakiejkolwiek duchowej praktyki. Po prostu utrzymuj wrodzony, naturalny stan, niezależnie od tego co się będzie działo. Beztroska wolność od obu - działania i nie-działania - jest prawdziwym urzeczywistnieniem Dharmy. Dopóki nie porzucisz wszystkiego, nawet aktywności Dharmy, nigdy nie osiągniesz oświecenia w tym życiu. Zapomnij o dwudziestoletniej karierze profesjonalnego pustelnika. Przestań medytować!" Potem przegonił go. Jogin wrócił do miejsca swego odosobnienia w górach w Golok. Na początku trudno mu było zastosować oświecające nauki mistrza o nie-działaniu, ale stopniowo przyzwyczaił się do bezwysiłkowości i naturalności. Niedwoista świadomość, umysł buddy, rozbłysła w nim jak słońce. Po trzech latach wrócił do Kongtrula Rinpocze. Pokłonił się przed mistrzem, ten nie odezwał się jednak ani słowem. W ten sposób potwierdził jego urzeczywistnienie.
(Powyższa historia mówi o końcu praktyki, a nie o początku - przyp. red.)

http://diamentowadroga.pl/dd22/nie_medytacja

 

*****

 

O medytacji

Lama Ole Nydahl
_________

 

„Jesteśmy linią medytacyjną. Dzierżawcy linii Kagyu i nasi najlepsi nauczyciele spędzili wiele czasu medytując. Powinniśmy zatem wiedzieć, czym jest medytacja. Na początku warto na pewno wspomnieć o dwóch metodach kontrolowania myśli, z którymi buddyjska medytacja nie ma nic wspólnego. Pierwsza, chrześcijańska, polega na odrzucaniu tych „złych” i lgnięciu do tych „dobrych”. Druga natomiast, hinduistyczna, sprowadza się do nie myślenia w ogóle.

 

Buddyjska medytacja jest czymś zupełnie innym. Zdarzało się, że naprawdę bystrzy i inteligentni ludzie przychodzili do Milarepy i mówili: „Niepokoją mnie moje myśli, nie mogę się od nich uwolnić”. Ten zaś odpowiadał: „Jeśli widzisz górę, dlaczego martwisz się porastającymi ją krzakami? Jeśli jesteś świadomy głębi oceanu, dlaczego zajmujesz się kilkoma falami na jego powierzchni?”. To bardzo podstawowa i ważna nauka – oznacza ona po prostu, że myśli nie są tak ważne. Jeśli będziecie coraz więcej medytować, zaczniecie dostrzegać to, co istnieje pomiędzy myślami i za nimi; to, co jest świadome myślenia i co rozumie. Zobaczycie, że postrzegający – umysł sam w sobie – zupełnie wam wystarcza, że jest czymś wspaniałym.

[…]

http://www.diamentowadroga.pl/dd34/o_medytacji

 

*****

 

Charakterystyczne Cechy Ćwiczenia Mahamudry

"Elementarz Mahamudry" - Garma C.C. Chang

„Czcigodny Lama Kong Ka powiedział:

Aby praktykować medytację Mahamudry, powinno się być najpierw inicjowanym przez kwalifikowanego Guru. Celem medytacji Mahamudry jest umożliwienie uczniowi przeżycia świetlisto-pustej świadomości. Tylko po przeżyciu tej "świadomości bez zawartości" uczeń może poprawnie praktykować Mahamudrę. Zanim to osiągnie, trudno będzie mu uwolnić się od uwikłania w myślenie przeciwieństwami podmiot - przedmiot, wznieść umysł do stanu bez przeciwieństw (nierozróżniania) i nie przywiązywać się.

Aby pogłębić ten świetlisto-pusty stan umysłu uczeń powinien jak najczęściej praktykować podane tutaj istotne wskazówki.

Kto potrafi pozostawić swój umysł tak, by trwał on bez rozproszenia w samoświadomości - ten potrafi już wszystko.

 

[…]

               

„Pięć porównań unaoczniających doświadczanie Mahamudry:

Pięć poniższych podobieństw unaocznia właściwe doświadczanie Mahamudry:

  • Olbrzymia otwartość podobna nieograniczonej przestrzeni.
  • Świadomość wszechobecna jak Ziemia.
  • Umysł niewzruszenie trwały jak góra.
  • Świadomość świadoma siebie, przejrzysta i promieniująca jak lampa.
  • Czysta świadomość, kryształowo przejrzysta i wolna od rozróżniających myśli.

Doświadczenie Mahamudry można opisać również następująco:

  • Podobne do bezchmurnego nieba, nieskończenie rozległego i niczym nie przysłoniętego.
  • Podobne do oceanu bez fal, gdzie umysł jest stale wolny od rozróżniających myśli.
  • Podobne do lampy promieniującej w bezwietrzną noc; świadomość jest kryształowo-przejrzysta, świetlista i niezmienna.”

http://www.buddyzm.edu.pl/biblioteczka/mahamudra/wskazowki.html

 

Źródło ilustracji:  http://emocje-cialo-umysl.pl/tag/o-medytacji/